Wishlista | jesień 2015
Whishlisty na moim blogu jeszcze nie było, ale aby uporządkować swoje „chciejstwa” to postanowiłam ją stworzyć i tym samym w pierwszej kolejności zaspokoić swoje potrzeby poparte nawet skrytymi marzeniami. I od dzisiaj żadnych „skoków w bok” 😉 Pomyślałam, że zmiana sezonu to bardzo dobry moment aby wprowadzić tego rodzaju posty na moim blogu, a biorąc pod uwagę, że kosmetyków pielęgnacyjnych mam, ile mam – znaczy: dużo 😉 to na mojej liście znajdują się nie tylko kosmetyki, ale również akcesoria i kobiece gadżety. 
Zapraszam Was na moją pierwszą listę marzeń 🙂

Po długich i niestety nie zawsze udanych eksperymentach z lakierami do paznokci mającymi dawać efekty manikiuru hybrydowego, postanowiłam w końcu sprawdzić jak to jest z tymi hybrydami. Niejednokrotnie czytam bardzo pochlebne opinie na jego temat, a kolorów zdaje się być pod dostatkiem, więc czemu miałabym nie spróbować? I choć zdaję sobie sprawę z faktu, że można nabyć poszczególne kosmetyki i akcesoria u różnych Producentów i w wielu miejscach w sieci, to ja jednak postanowiłam sprawić sobie jeden zestaw, w którym znajdę wszystko to, co jest niezbędne do jego wykonania, a mianowicie zestaw Semilac – jeśli „zabawa” mi się spodoba, to będę go uzupełniała o kolejne kosmetyki i akcesoria. Nie lubię utrudniać sobie życia, szukać, przeglądać i kombinować gdzie jest co, tutaj w tym zestawie wydaje mi się, że jest wszystko co niezbędne.

źródło: http://semilac.pl/pl/

O marce Yonelle czytam i oglądam z wypiekami na twarzy. Kosmetyki dedykowane są kobietom, które są świadome konieczności dbania o wygląd i stan skóry, i choć 40 lat jeszcze nie mam na swoim koncie, to kosmetyki kuszą ogromnie, a seria BIOFUSION z potrójną witaminą C jest nie tylko urocza wizualnie – zresztą jak wszystkie kosmetyki tej marki – ale również dzięki zastosowaniu nowatorskich rozwiązań skuteczna. No właśnie, czy i dla mojej cery? Chcę je mieć i to sprawdzić!  
źródło: http://yonelle.pl/kosmetyki/biofusion/

Poszukuję podkładu. Podkładu, który jest lekki, ma przyzwoite krycie i który świetnie dopasuje się do mojej kolorystyki. Ilekroć planuję zakup nowego podkładu, to zawsze mam istny mętlik w głowie. Kołaczące się w niej myśli nie dają mi spokoju i nigdy nie wiem, który mam kupić. Serio! Kupno podkładu do twarzy to dla mnie najbardziej problematyczna dziedzina. Pojawiło się tyle nowości, że aż grzechem byłoby któregoś nie spróbować i kiedy miałam już swoich faworytów do zakupu, pojawił się ON: Nude Fluid Foundation ISADORA. Podkład, który ma się błyskawicznie stapiać ze skórą, zapewniać idealne wykończenie makijażu i średnie krycie. Nieperfumowany, o właściwościach nawilżających, detoksykujących, wygładzających i w efekcie końcowym transparentny i naturalny efekt typu „make up – no make up”. Ktoś już ma ten podkład? 
źródło: http://www.isadora.com/pl/products/

Skoro jesteśmy już przy kolorówce, to nie potrafię przejść obojętnie obok limitowanej kolekcji kosmetyków kolorowych ARTDECO w tworzeniu których brał udział jeden z czołowych polskich projektantów Mariusz Przybylski. Kolorystyka całej kolekcji jest bardzo w moim stylu, stonowana i klasyczna, opiera się głównie na matowych odcieniach szarości, brązu i beżu a opakowania są bardzo piękne. Kolekcja dostępna jest w drogerii Douglas, bardzo mocno wzbudza moje zainteresowanie i przyprawia o szybsze bicie serca.

https://www.douglas.pl/douglas/Artdeco/Mariusz-Przybylski-dla-Artdeco/index_b018060.html 

Już w ubiegłym roku planowałam zakup klasycznego płaszcza na jesienne chłody. Ostatecznie nie kupiłam, a świadomość niedosytu pozostała. W tym roku marka „ściśle tajna”, tj. Top Secret wprowadziła piękną kolekcję, odbył się pokaz mody, a jego efekty są mocno komentowane. Przeglądając propozycje płaszczy oczywiście nie mogłam pominąć marki i wybrałam dwa, które są bardzo w moim guście, odzwierciedlają to, jakie kolory i faktury lubię, są proste, stonowane – podobają mi się i prawdopodobnie jeden z nich będzie mój. Planuję zakup również butów i torebki, ale jeszcze nie potrafię sprecyzować dokładnie jakich 🙂 
źródło: http://www.topsecret.pl/nowosci

Wielkimi krokami zbliżamy się do zakończenia mojej jesiennej listy, ale jest jeszcze coś na co ostatnio zwróciłam szczególną uwagę, jak je zobaczyłam to zapaliło mi się światełko. Mam tutaj na myśli filiżanko-kubki z IKEA. Nie wiem czy też tak macie, kiedy oglądacie katalog IKEA, ale mnie trochę nie podoba się ilość przedmiotów pokazywanych na jednej stronie, na jednym zdjęciu i w tym samym miejscu – ja tego nie ogarniam, dla mnie to zasypanie „bibelotami”, nie wiem na co mam patrzeć, wydaje mi się, że informacje podawane w katalogu, pomimo tematyczności, są rozproszone. Ale kubeczki na tylnej okładce bardzo mi się podobają, więc planuję w najbliższym czasie wizytę w IKEA.

źródło: PrintScreen katalogu IKEA

Macie swoje jesienne listy? co się nich znajduje? jak Wam się podoba moja?

Pozdrawiam serdecznie , Aga 🙂

Jeśli spodobało Ci się to co piszę, Zaobserwuj mnie, Bądź na bieżąco 🙂
https://www.facebook.com/kosmetykizmojejpolkihttps://plus.google.com/u/0/109961416078189807184/postshttps://instagram.com/agnieszka_kzmp/https://twitter.com/Agnieszka_KzMPhttps://pl.pinterest.com/kosmetykizmojej/
Powrót na górę