Łagodny peeling enzymatyczny | DERMIKA
Peeling twarzy to zabieg złuszczania naskórka, który powinien być przeprowadzany cyklicznie. Tylko wtedy otrzymujemy zielone światło na skuteczne działanie kosmetyków o konkretnych składnikach aktywnych w nich zawartych. To taka swego rodzaju „czarodziejska różdżka”, która jest dopełnieniem pierwszego kroku oczyszczania skóry. W zależności od rodzaju peelingu i sposobie jego wykonania uzyskujemy wymierne rezultaty, które utrzymują w czasie prawidłowo oczyszczoną skórę. Na profesjonalny peeling, którego efektami cieszymy się najdłużej możemy wybrać do gabinetu kosmetycznego i wykonać np. peeling kawitacyjny, ale nie możemy przy tym zapominać o stosowaniu tego rodzaju rozwiązań w domu, podczas rutynowej pielęgnacji. 
Ja wykonuję peelingi regularnie 1-2 razy w tygodniu, raz na kilka miesięcy pozwalam sobie na profesjonalny w gabinecie kosmetycznym. I choć w ostatnim roku korzystałam najczęściej z uroków peelingów z drobinkami, to jednak nie zapomniałam o mojej miłości absolutnej – o peelingach enzymatycznych. Korzystam z peelingów enzymatycznych – z małymi przerwami – od kilku lat i doceniam głównie za to, że „rozpuszczają” martwy naskórek bez zbędnego pocierania, ich formuły nie zawierają złuszczających drobinek, które pod wpływem pocierania skóry doprowadzają do jej oczyszczania. Nie każda skóra dobrze znosi mechaniczne oczyszczanie, często takie peelingi doprowadzają do jej podrażnień, a nawet uszkodzeń – w takiej sytuacji warto sięgać po peelingi enzymatyczne, w dzisiejszej publikacji przedstawiam jedno z rozwiązań Łagodny peeling enzymatyczny z keratoliną i białą glinką DERMIKA.       

Łagodny peeling enzymatyczny Dermika pochodzi z kosmetycznej linii PURE, których zadaniem jest oczyszczenie i odświeżenie każdego typu cery w każdym wieku. Produkty oparte są na delikatnych i dobrze tolerowanych składnikach o bardzo skutecznym działaniu, które utrzymują skórę w dobrej kondycji i przygotowują ją do dalszych etapów pielęgnacyjnych. 
Delikatnie działający peeling do twarzy przeznaczony do cery suchej i normalnej. Aktywne enzymy skutecznie usuwają obumarłe komórki naskórka, biała glinka głęboko oczyszcza skórę, a alantoina działa łagodząco.

Peeling otrzymujemy w klasycznej tubce z plastikowego tworzywa w przyjemnej, czystej i nie przeładowanej informacjami szacie graficznej. Według zaleceń Producenta peeling nakładamy na całą twarz z pominięciem okolic oczu, ust i ewentualnych uszkodzeń skóry. Masę peelingową pozostawiamy na 3-5 minut, a następnie zwilżonymi opuszkami palców okrężnymi ruchami rozmasowujemy na skórze i zmywamy pozostałość wodą. Taki zabieg możemy wykonywać 1-2 razy w tygodniu w zależności od potrzeb skóry.
Produkt posiada kremową formułę i delikatny zapach zbliżony do zapachu białej glinki. Aplikacja peelingu na twarz jest bardzo przyjemna, podobnie jak aplikacja kremowej maseczki. Podczas 5 minut pozostawania masy peelingowej na twarzy nie odczuwamy żadnej niepokojącej reakcji, nie występuje swędzenie, pieczenie ani mrowienie. Po delikatnym rozsmarowaniu i zmyciu peelingu ukazuje się nam świetnie oczyszczona skóra o wyrównanym kolorycie, pozbawiona wszelkich zanieczyszczeń i suchych skórek.
Keratolina, naturalny enzym, który usuwa martwe komórki naskórka w połączeniu z białą glinką, niewyczerpaną studnią drogocennych dla skóry składników, skutecznie ale niezwykle łagodnie oczyszczają skórę z zanieczyszczeń i martwych komórek. Oprócz tych dwóch składników formuła peelingu wyposażona została m.in. w glicerynę, olejek z pestek winogron, alantoinę czy witaminę E. Całość kompozycji to przemyślany zabieg, który w łagodny sposób pozwoli nam cieszyć się właściwie oczyszczoną i o zdrowym wyglądzie skórą bez podrażnień, bez uczuleń i bez zaczerwienień tuż po zmyciu peelingu. 
   

Bardzo polubiłam się z tym produktem i chętnie po niego sięgam przynajmniej dwa razy w tygodniu przed nałożeniem maseczki. Nie jest to produkt, który w rewolucyjny sposób złuszczy nam martwy naskórek ale stosowany cyklicznie stoi na straży, aby nie dopuścić do nadmiernych zanieczyszczeń skóry, a tym samych jej porów. Działa łagodnie, ale skutecznie i z pewnością będzie sprzymierzeńcem dla posiadaczek cer wrażliwych lub tych, które nie akceptują – z takich czy innych powodów – mocno ścierających peelingów z zatopionymi drobinkami. Warto w ten produkt zainwestować, a inwestycja nie jest wygórowana, ponieważ peeling o pojemności 75ml kosztuje w granicach 30-40zł. Polecam!
Znacie produkty Dermika? Podzielcie się, proszę informacjami czy korzystacie z peelingów enzymatycznych i które są dla Was najlepsze 🙂

INCI: Aqua, Kaolin, Glycerin, Vitis Vinifera Seed Oil, Diethylhexyl Carbonate, Caprylic/Capric Triglyceride, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Propylene Glycol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Ascorbyl Palmitate, Tocopherol, Bacillus Ferment, Dimethicone, Xanthan Gum, Disodium Edta, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Potassium Sorbate, Parfum, Limonene, Geraniol.

Pozdrawiam serdecznie , Aga 🙂

Jeśli spodobało Ci się to co piszę, Zaobserwuj mnie, Bądź na bieżąco 
https://www.facebook.com/kosmetykizmojejpolkihttps://plus.google.com/u/0/109961416078189807184/postshttps://instagram.com/agnieszka_kzmp/https://twitter.com/Agnieszka_KzMPhttps://pl.pinterest.com/kosmetykizmojej/
Powrót na górę