ISANA HAND LOTION – MOMENTS OF SENSE

Witajcie bardzo serdecznie 🙂
Kiedy się dzisiaj obudziłam na wsi, pomyślałam – jaka błoga cisza … bez zgiełku, bez tłumu, bez klaksonów samochodów i z pięknym słońcem, które wdziera się do domu przez każde okno. Właśnie to cieplutkie słonko natchnęło mnie do zrobienia tych kilku zdjęć i podzielenia się z Wami opinią na temat kosmetyku, który stoi w mojej łazience już od dobrych kilku miesięcy. Opinia będzie stosunkowo krótka, ponieważ kosmetyk nie wymaga wielu określeń – mowa o kremie do rąk, właściwie to jest lotion, który skradł moje serce od pierwszych chwil.
ISANA HAND LOTION to produkt, który można nabyć tylko i wyłącznie w Rossmanie za zawrotną cenę 6,99zł, a służył nam będzie bardzo długo, bo jego pojemność to aż 300ml.

Lotion do rąk Isana został opracowany
specjalnie z myślą o pielęgnacji, nawilżaniu i rozpieszczaniu suchej
skóry dłoni. bogata formuła pielęgnacyjna z olejem awokado, masłem
kakaowym i masłem shea intensywnie rozpieszcza dłonie. Nawilżający
pantenol doskonale uzupełnia efekt pielęgnacji. Zrównoważona kompozycja
zapachowa z aromatyczną wanilią, świeżymi migdałami i nutami kwiatowymi
jednocześnie uwodzi zmysły. Lotion dobrze się rozprowadza i szybko
wchłania, nie pozostawiając lepkiej warstwy na skórze dłoni.
Bez olejów mineralnych, silikonów i parabenów. Duże opakowanie z wygodną pompką.

Skład: Aqua, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter,
Glyceryl Stearate SE, Phenoxyethanol, Theobroma Cacao Butter, Panthenol,
Persea Gratissima Oil, Acrylates/C 10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer,
Sodium Cetearyl Sulfate, Parfum, Quillaja Saponaria Bark Extract,
Potassium Sorbate, Tocopherol, Sodium Benzoate, Ethylhexylglycerin,
Sodium Hydroxide, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool,
Butylphenyl Methylpropional.

Pojemność i cena podane zostały już wyżej.

Moja opinia:
W kwestii składu produktu wiele zostało już napisane na przytoczonym powyżej opisie, który widnieje na opakowaniu. Rzeczywiście w składzie znajdziemy kilka składników aktywnych pochodzenia roślinnego: masło shea, masło kakaowe, olej z avocado, ekstrakt z kory mydłokrzewu, a poza nimi występuje np. nawilżająca gliceryna, łagodzący panthenol czy witamina E uznawana od wiek wieków za witaminę młodości.
Lotion zamknięty jest w bardzo gustownej butelce z pomocną pompką, a właściwie butli, ponieważ jest go aż 300ml, a to naprawdę dużo jak na produkt do pielęgnacji dłoni. Na opakowaniu widnieje napis, że jest to kosmetyk z limitowanej serii, ale ja stale widuję go w drogerii więc podejrzewam, że jest to produkt ogólnie dostępny. Kolorystyka opakowania w moje preferencje wpisuje się bardzo dobrze i świetnie też wygląda na półce w łazience w bliskiej odległości od umywalki. Używam tego produktu codziennie po każdym umyciu dłoni – dlatego musi stać obok 🙂 i jestem z niego bardzo zadowolona. Czasem również pokuszę się o nałożenie go noc i wtedy zasypiam z błogim zapachem, który można zaliczyć do kategorii tych relaksujących, kojarzących mi się z aromaterapią – jest słodki, ale przy tym delikatny, szybko się ulatnia. Stąd pewnie wywodzi się umieszczone na opakowaniu Moments Of Sense.
Formuła produktu jest dość niespotykana, ponieważ rzadka, lekka i właściwie po kilku chwilach niewyczuwalna na dłoniach – nijak nie można się do niej odnieść, jako do kremu. Bo to nie jest krem, więc jeśli ktoś ma mocno zniszczone dłonie to nie jest to produkt dla niego, ponieważ nie poradzi sobie z mocną regeneracją, ale do codziennej pielęgnacji np. po umyciu rąk, zmywaniu naczyń czy pracach domowych jest bardzo dobry. No i ten zapach – jak dla mnie rewelacja 😉 Dodatkowo nie pozostawia na dłoniach żadnej tłustej warstwy co jest ewidentnie jego wielkim plusem.
Pompka działa bez żadnego zarzutu, nie wiem czy wydobędzie z opakowania resztki produktu, ponieważ jeszcze trochę mi go zostało. Nawet jeśli nie to przetnę butelkę 🙂 a zużyję do ostatniej kropli.

Bardzo udany produkt, który ja sobie szczególnie upodobałam i podejrzewam, że ma wielu zwolenników. A jeśli go jeszcze nie znacie to: RZUĆCIE WSZYSTKO I LEĆCIE PO NIEGO DO ROSSMANNA !!! bo naprawdę warto – za taką ceną, to nic tylko brać !!!
Przy okazji nie zapomnijcie spojrzeć na inne ciekawe promocje 🙂

Pozdrawiam, AGA.

Powrót na górę