Makeup Setting Spray – BRAVO AVON !!!
Dzisiaj będzie krótko, zwięźle i na temat 🙂 o produkcie, pod którego skutecznością podpisuję się bez zbędnych ceregieli. W tym roku AVON wypuścił na rynek utrwalający spray do makijażu, produkt, który jak sama nazwa wskazuje, ma utrwalić nam makijaż i sprawić, że pozostanie w niezmienionym stanie przez długie godziny. I przyznaję, że AVON mnie bardzo pozytywnie zaskoczył – to jest świetny produkt. BRAVO AVON!

Utrwalający spray do makijażu. Ultralekka
mgiełka utrwalająca makijaż na cały dzień. Tworzy niewidoczną,
nieklejącą warstwę. Szybko wysycha, lecz dzięki zawartości witamin A, C i
E nie wysusza skóry. Wystarczy zamknąć oczy, kilkakrotnie spryskać
mgiełką twarz, by nienaganny makijaż pozostał na twarzy przez cały
dzień. 
Skład: Aqua, PVP, Alcohol Denat., Imidazolidinyl Urea, Disodium Edta, Lecithin, C12-15 Acryl Benzoate, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Beta-Carotene, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil.


Pojemność: 125ml
Cena regularna: 32zł

Produkt zamknięty w czarnej, przeźroczystej, plastikowej butelce wyposażonej w atomizer, który uwalnia go w postaci delikatnej mgiełki o neutralnym zapachu. Po zetknięciu ze skórą czujemy lekkie napięcie wynikające z wysychania preparatu. Spray bardzo szybko wysycha na skórze, w następstwie czego jest niewyczuwalny – pozostawia tylko niewidoczny gołym okiem film.
Spray scala cały makijaż, utrwala podkład, szminkę, cienie do powiek a nawet tusz do rzęs. Skóra twarzy po jego aplikacji jest matowa w dotyku, ale nie ściągnięta czy sucha. Zdarzają się opinie, że spray bardzo wysusza skórę – być może dlatego, że został zaaplikowany bezpośrednio pod makijaż? Nie polecam. W każdym bądź razie polecam nałożyć pod niego przynajmniej codzienny krem pielęgnacyjny, z reguły nawilżający. Właściwie to nie do końca wiem, jak zachowa się po nim skóra sucha, ale biorąc pod uwagę skład i występujący tam alkohol, to wydaje mi się, że może trochę wysuszać.

Na mnie produkt zrobił piorunujące wrażenie. Zdecydowanie wygrywa ze sprey’em marki HEAN, po którym ja osobiście czuję się jak w masce, skóra jest po jego użyciu bardzo ściągnięta i mocno wysuszona – AVON tutaj stanął na wysokości zadania. Należy jednak pamiętać o odpowiedniej odległości spryskiwania twarzy, „psikanie” z bliska może zrobić szkody pod postacią dużych kropli wody. 
Generalnie spray z AVON-u radzi sobie z każdym makijażem, nawet mineralnym – przedłuża jego trwałość o ok. 3-4 godziny. Nie pozostawia nieestetycznych smug na twarzy, a kreska na powiece trzyma się przez cały dzień 🙂

 

Czy tylko ja zauważyłam, że AVON wypuszcza na rynek coraz lepsze kosmetyki? Spray zdecydowanie do nich należy – kupiłam go w promocji za ok. 15zł i od tamtej pory nie rozstaję się z nim. To mój kolejny „must have” na okres letni.


A na koniec muszę dać mu malutki minusik właśnie za alkohol w składzie, który może troszkę podrażnić i wysuszyć – lepiej nie używać go „solo”, no ale w końcu jest to spray do utrwalenia makijażu a nie odświeżania, tonizowania czy nawilżania skóry twarzy.



Pozdrawiam, Aga 🙂

Powrót na górę